Miniony weekend na drogach powiatu kętrzyńskiego
Mimo licznych apeli do kierowców o zachowanie rozwagi i szczególnej ostrożności na drogach w dalszym ciągu zdarzają się kierujący, którzy rażąco łamią obowiązujące przepisy ruchu drogowego. W miniony weekend kętrzyńscy policjanci pracowali na miejscach zdarzeń drogowych i eliminowali z ruchu nieodpowiedzialnych użytkowników dróg.
W piątek (21 czerwca br.) kwadrans przed godz. 7.00 na drodze W592 w miejscowości Kwiedzina doszło do zdarzenia drogowego. 23-letni kierujący pojazdem marki Opel nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go samochodu marki Audi, w wyniku czego najechał na tył tego pojazdu, kierowanego przez 28-letniego mieszkańca gm. Kętrzyn. W wyniku zdarzenia 35-letni pasażer audi z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości kierujących, wszyscy byli trzeźwi. Teraz policjanci będą wyjaśniać dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci z kętrzyńskiej drogówki, podczas sobotniej służby w miejscowości Siniec droga W650, zauważyli motocykl, którego kierujący poruszał się z nadmierną prędkością. Funkcjonariusze dokonali pomiaru. Okazało się, że 38-letni mieszkaniec Gdańska miał na liczniku 102 km/h, przekraczając tym dopuszczalną prędkość o 52 km/h. Funkcjonariuszom tłumaczył, że to nie jego prędkość. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy na 3 miesiące i skierowali wniosek do Sądu.
W tym samym dniu parę minut przed południem policjanci z Korsz zatrzymali do kontroli drogowej kierującego volkswagenem. W trakcie sprawdzania danych mężczyzny w systemach informatycznych okazało się, że 34-letni mieszkaniec gminy Korsze w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę auta, bowiem obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz mężczyzna ponownie stanie przed sądem.
Z kolei w sobotnią noc parę minut po godz. 23.00 oficer dyżurny kętrzyńskiej komendy został poinformowany o nietrzeźwym kierującym, który wjechał do rowu. 51-latek kierując osobowym fordem, prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad kierownicą, po czym wypadł z drogi i zjechał do przydrożnego rowu. Mężczyźnie nic się nie stało. 51-latek chciał oddalić się z miejsca. Interweniował świadek zdarzenia, który od kierującego poczuł alkohol i dlatego wyciągnął mu kluczyk ze stacyjki i o wszystkim powiadomił policjantów. Badanie stanu trzeźwości 51-letniego mężczyzny wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci nie zatrzymali mężczyźnie prawa jazdy ze względu na fakt, iż nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami. Nieodpowiedzialny kierowca, usłyszy zarzuty i wkrótce poniesie odpowiedzialność przed sądem.