Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kętrzyn: Policjanci wydali kolejny nakaz opuszczenia mieszkania dla sprawcy przemocy domowej

Mieszkaniec gminy Korsze otrzymał nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania oraz zakaz zbliżania się do tego miejsca na odległość mniejszą niż 100 metrów oraz kontaktowania z pokrzywdzonymi przez najbliższe dwa tygodnie. Taką decyzję wobec 33-latka, który znęcał się nad swoimi rodzicami, podjęli policjanci z Korsz na podstawie uprawnień, jakie daje im ustawa antyprzemocowa.

W czwartek (22.02.2024r.) policjanci zostali wezwani do jednego z mieszkań na terenie gminy Korsze, gdzie według zgłoszenia, awanturuje się pijany syn. Pod wskazany adres natychmiast został wysłany policyjny patrol. Będący na miejscu funkcjonariusze w mieszkaniu zastali 67-letnią kobietę oraz jej męża. Policjanci w rozmowie z małżeństwem ustalili, że ich 33-letni syn będąc pod działaniem alkoholu najpierw wszczął awanturę, a następnie, groził im pozbawieniem życia. Gdy zwrócili mu uwagę aby się uspokoił złapał ojca i zaczął go dusić. W chwili interwencji mężczyzny nie było w mieszkaniu, jednak małżeństwo nie zostało z tym wszystkim samo. Funkcjonariusze wszczęli procedurę Niebieskiej Karty. Ponadto policjanci, chcąc chronić pokrzywdzonych przed oprawcą wykorzystując obowiązujące przepisy prawa, wydali wobec napastnika nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego lokalu oraz zakaz zbliżania się do mieszkania i jego otoczenia, a także kontaktowania z nimi.

Od 30 listopada 2020 roku obowiązuje nowe narzędzie dla policjantów. W sytuacji stwierdzenia przemocy w rodzinie mundurowi mogą nakazać sprawcy opuścić mieszkanie lub zakazać zbliżania się do niego. Jest to wiążące, nawet jeśli agresora nie będzie w domu, wtedy taka informacja może zostać umieszczona na drzwiach. Kętrzyńscy policjanci od stycznia 2024 r. już po raz 7 skorzystali z tych uprawnień, chroniąc tym samym rodziny przed napastnikiem.

Apelujemy, aby osoby dotknięte przemocą nie wstydziły się mówić o swojej sytuacji. Żadna sytuacja nie tłumaczy zachowania sprawcy przemocy.

 

Powrót na górę strony