Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kętrzyn; Wezwała służby, ale sama nie wiedziała po co. Odpowie za bezpodstawne wezwanie

Mówi się, że numer alarmowy „ratuje życie”. Należałoby wziąć sobie do serca to sformułowanie. Osoby, które wywołują niepotrzebne czynności służb ratunkowych narażają się nie tylko na konsekwencje, ale także blokują telefon alarmowy i odciągają służby od pilnych i poważnych zdarzeń. Przed sądem odpowie mieszkanka Kętrzyna, która kilkukrotnie dzwoniła pod 112 twierdząc, że jest chora i jest jej bardzo słabo, następnym razem, że partner jest agresywny. 38-latka była kompletnie pijana i wymyślała powody wezwań.

Pod numer alarmowy zadzwoniła w poniedziałek (03.04.2023)  kobieta prosząc o pilny przyjazd zarówno zespołu ratownictwa i policjantów. Twierdziła, że jest chora i jest jej słabo. Podczas pierwszej interwencji okazało się, że była w stanie nietrzeźwości i pomyliła klatki schodowe. Policjanci ustalili jej miejsce zamieszkania i przekazali pod opiekę konkubenta. Podczas kolejnego zgłoszenia informowała, że jej partner jest agresywny. Gdy funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres, kobieta kompletnie pijana schowała się w szafie.  Jak przekazała nudziło jej się i  wpadła na pomysł wezwania policji. Sama nie potrafiła sensownie wyjaśnić, dlaczego właściwie to zrobiła i jakiej pomocy potrzebuje. Jej życie i zdrowie nie było zagrożone, a wydzwanianie pod numer alarmowy było niezrozumiałym pomysłem.

 

Policjanci sporządzą wniosek o ukaranie do sądu tej kobiety. Za bezpodstawne wezwanie służb, grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Takie zgłoszenia są wyjątkowo uciążliwe i wywołują wiele niepotrzebnych działań i zaangażowania służb.

Każdy tego typu telefon blokuje linię alarmową i odwleka w czasie możliwość natychmiastowej reakcji na zgłoszenia, które faktycznie wymagają działania. Każdy, kto blokuje numer alarmowy, sam może kiedyś potrzebować pilnej pomocy i nie otrzyma jej na czas, bo służby będą gdzieś zaangażowane bez rzeczywistej potrzeby.

Powrót na górę strony